- Największym problemem, z uwagi na strukturalne bezrobocie i biedę mieszkańców, jest cena biletu do teatru, która choć nie wydaje się wysoka, stanowi w wielu przypadkach barierę dla powszechnej dostępności oferty teatralnej - mówi Małgorzata Kamińska-Sobczyk, dyrektor Państwowego Teatru Lalki "Tęcza" w Słupsku. Tekst z cyklu "Rozmowy z dyrektorami na 250-lecie teatru publicznego w Polsce" na stronie 250teatr.pl.
POLITYKA PROGRAMOWA I ZARZĄDZANIE Jak definiuje Pani profil swojego teatru? - Państwowy Teatr Lalki "Tęcza" w Słupsku to teatr lalkowy, stacjonarno-objazdowy, adresowany do dzieci. Jak scharakteryzowałaby Pani program swojego teatru? - Repertuar teatru opiera się na klasycznych baśniach ludowych, baśniach magicznych, bajkach zwierzęcych oraz współczesnej dramaturgii, podejmującej aktualne problemy dziecka, takie jak: problem samotności, uzależnienia od narkotyków i środków odurzających, tolerancji wobec inności drugiego człowieka, bezpieczeństwa dziecka w drodze do szkoły, ochrony przyrody i ekologii, przeciwdziałania przemocy w środowisku rówieśniczym itp. Czy struktura organizacyjna teatru wpływa Pani zdaniem na poziom artystyczny prowadzonej instytucji? - Z pewnością tak, jednak w naszym przypadku struktura organizacyjna wynika z ograniczonych możliwości finansowych, a więc dotacji przyznawanej na działalność przez organizatora. Niska dota