IV Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Demoludy" w Olsztynie podsumowuje Barbara Świąder w Teatrze.
Słowacko-czeskie małżeństwo, obchodzące dwudziestą rocznicę ślubu, zasiada przy stole, który wraz z naczyniami pęka na pół i rozsuwa się na boki. Pozostaje tak do końca przedstawienia. Trudno o bardziej wymowną ilustrację rozerwanej tożsamości sierot po "zaginionej Czechosłowacji" (by przywołać tytuł świetnego dramatu Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk) z jej językiem, obyczajem, kulturą. To jedna ze scen "Sarkofagów i bankomatów" w reżyserii Mariána Pecki, najważniejszego spektaklu czwartej edycji festiwalu "Demoludy" w Olsztynie. Realizacja Bábkovégo divadla na Rázcestí jest efektem projektu Słowackiego Instytutu Teatralnego w Bratysławie, który zaprosił kilkunastu autorów do napisania tekstów poświęconych współczesnej Słowacji. Motywem łączącym stworzone dramaty było słowo "klucz". Reżyser dokonał karkołomnej operacji: wybrał fragmenty z trzynastu tekstów, ułożył z nich jeden scenariusz i wystawił. Z niektórych utworów pozost