EN

24.11.1995 Wersja do druku

Mała Scena - Ja jestem Żyd z Wesela

Jest to opowieść zasłyszana i z melancholijnym humorem napi­sana przez Romana Brandstaettera. Jej bohaterem jest Hirsz Singer, karczmarz z Bronowic Małych, któ­ry pewnego dnia, nie przeczuwając co z tego wyniknie, znalazł się wraz z żoną i córką na weselu poety Ry­dla. Po kilku miesiącach wynikło, że pan Hirsz, spokojny obywatel i uczciwy kupiec oraz jego córka Pepa, panienka przyzwoicie wychowa­na, znaleźli się w literaturze. Taki wstyd, taka obmowa, na cały Kra­ków, na całą Galicję - i za co? I nie dość, że poszkodowany został na ku­pieckim honorze, jeszcze stracił na­zwisko, bo wszyscy zaczęli o nim mówić "Żyd z Wesela". O swoim dramacie Hirsz Singer opowiada w kancelarii adwokackiej koncypientowi Filipowi Waschutzowi. Przedstawienie stanowi swego ro­dzaju historyczne uzupełnienie do będącego także w repertuarze Stare­go Teatru "Wesela" Stanisława Wy­spiańskiego w reż. Andrzeja Wajdy. Oba spektakle łączy osoba Jerzego Nowaka, któr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mała Scena - Ja jestem Żyd z Wesela

Źródło:

Materiał nadesłany

Czas Krakowski nr 272

Autor:

BGB

Data:

24.11.1995

Realizacje repertuarowe