To pierwsza sztuka Michel de Ghelderode'a w Warszawie - "Ballada o Wielkiej Makabrze", której polski tłumacz przydał tytuł "Wędrówka Mistrza Kościeja". A więc pisarz u nas nieznany - poza kręgiem czytelników "Dialogu", gdzie go drukowano; grany już zresztą w Polsce poza Warszawą. Zapewne też niejeden z widzów uzna go za wydziwaczonego i zaliczy do tzw."awangardy" teatralnej. Ale ta "Wielka Makabra" powstała - jak zresztą prawie wszystkie sztuki Ghelderode'a - przed wojną, w latach trzydziestych. Sztuki te należały do pokrewnego nurtu dramatycznej groteski - choć oczywiście niezależnego - co u nas Witkiewicz lub Gombrowicz. Były więc poprzedniczkami dzisiejszego teatru absurdu. I nic dziwnego że zrobiły karierę dopiero w latach pięćdziesiątych, kiedy ta konwencja tak się rozpowszechniła po świecie. Zresztą określenie: kariera - to przesada. Sztuki Ghelderode'a grywano w paru krajach, gdzie czasem wywoływały one skandale przez s
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 271