- Po okresie w którym nie można było mówić prawdy bardzo trudno jest posługiwać się przenośnią. "Majestat" nie jest jednak sztuką aluzyjną. Sięgnąłem raczej do metafory - powiedział o swoim dramacie, wystawianym w Teatrze Rampa, Andrzej Strzelecki. Autor jest jednocześnie reżyserem przedstawienia. - Tu nie ma nic odkrywczego ani obrazoburczego. Podejmuję temat, na który my Polacy nie potrafimy rozmawiać. Nie umiemy zdobyć się na taki stosunek do własnej historii, jaki mają na przykład Amerykanie - stwierdził Andrzej Strzelecki. "Majestat" jest przedstawieniem o charakterze groteski, utrzymanym w konwencji baśni historycznej. Rzecz dzieje się w bliżej nie określonych czasach, na królewskim dworze. Głównym wątkiem jest tocząca się na nim zaciekła walka o władzę nad zrujnowanym państwem. W kabaretowo-groteskowej zabawie kostiumem historycznym motywy baśniowe przeplatają się z elementami satyry politycznej i obyczajowej.
Tytuł oryginalny
"Majestat" - baśń, groteska, satyra
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 7