Nowy wizerunek sceniczny wykonany przez Józefa Szajnę nosi tytuł "Majakowski". Jak w poprzedzających go "Dantem" i "Cervantesie" i ten portret niewiele ma wspólnego z modelem. Zdążono się już przyzwyczaić, że Szajna nie uwzględnia poetyki pisarza, którego nazwiskiem opatruje swój produkt. Toteż wydaje się prawie nie na miejscu wspominanie tutaj o twórczości Majakowskiego, a także faktu, iż była ona osadzona i kojarzy się do dziś z określoną stylistyką plastyczną. Z twórczością awangardy radzieckiej lat dwudziestych, a w okresie późniejszym z socrealizmem, którego echo odzywa się u Szajny tylko pod postacią dwóch olbrzymich pięści. Z Majakowskiego zaczerpnięto teksty i złożono z nich kanwę dla inscenizacyjnych wizji. Tekstom poetyckim nie poświęcono większej uwagi, w scenariuszu zacierają się one, nie są czytelne, co sprawia, że sam scenariusz staje się ogólnikowy i mało konkretny. Pod patronatem olbrzymich dwug�
Tytuł oryginalny
Majakowski u Szajny
Źródło:
Materiał nadesłany
"Kultura" nr 13