EN

31.07.2013 Wersja do druku

Maisons-Laffitte, "Kultura", Warlikowski, Stuhr

- Jeszcze rok temu zawieraliśmy umowę z nastawieniem, że archiwizacja 40 tysięcy listów ze zbiorów "Kultury" to niebywałe przedsięwzięcie. Okazało się, że jest ich ponad 200 tysięcy i wciąż odkrywamy nowe - mówił 21 lipca minister kultury Bogdan Zdrojewski w Maisons-Laffitte pod Paryżem.

Umowę w tej sprawie przedłużyli - tamtejszy Instytut Literacki, Biblioteka Narodowa w Warszawie i Archiwa Państwowe. Minister Zdrojewski spod Paryża odleciał do Awinionu na kolejne, ważne dla polskiej kultury rozmowy. Maisons-Laffitte to bardzo szczególne miejsce dla polskiej kultury. Tutaj przez dziesięciolecia tętnił życiem ośrodek niezależnej myśli, nie tylko polskiej, ale i liczącej się dla całej Europy Środkowo-Wschodniej. Jerzy Giedroyć - to nazwisko wymawiano z szacunkiem, ale dla władz komunistycznego PRL było solą w oku. To Giedroyć założył w Rzymie tuż po zakończeniu wojny Instytut Literacki, a potem czasopismo "Kultura", po roku przenosząc wydawnictwo pod Paryż. W czasach PRL egzemplarze "Kultury" - odbite w miniaturowej formie, by łatwiej je było przemycić nad Wisłę - były rozchwytywane przez niezależne umysły i z zaciekłością tępione przez bezpiekę. W pełnym wydaniu przemycali je turystycznymi szlakami przez Tatry- "taternicy".

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Maisons-Laffitte, "Kultura", Warlikowski, Stuhr

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 31/04;08

Autor:

Marek Brzeziński

Data:

31.07.2013