16 czerwca wchodzi do repertuaru Wrocławskiej Opery nowa pozycja - współczesna opera skomponowana przed kilku laty przez Józefa Świdra do libretta Tadeusza Kaszczuka i Tadeusza Kijonki. "Magnus" - bo taki tytuł nosi zapowiadany utwór - jest pod dwoma co najmniej względami pozycją niezwykłą: jest to współczesna polska opera, co się raczej rzadko zdarza, a jednocześnie tłem jej fabuły autorzy uczynili Wrocław. Magnus to pseudonim konspiracyjny emerytowanego nauczyciela historii Grudy i zarazem autentyczne imię wrocławskiego wojewody uwikłanego w walkę Władysława Hermana z Sieciechem. Znajomość historii, która jest pasją Grudy sprawia, że pod wpływem spotkania z dziewczyną, która mu przypomina jego córkę utraconą podczas wojny, człowiek ten przywołuje niejako wydarzenia z bardzo odległych lat, z dworu autentycznego Magnusa, który też miał córkę... Przy odległości epok mamy tu do czynienia z podobnym uwikłaniem losów l
Tytuł oryginalny
Magnus - opera o Wrocławiu
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Robotnicza nr 141