Sztuki Eduarda de Filippo rzadko trafiają na afisz, choć niemal zawsze gwarantują sukces. Jego dramat, realistyczny i poetycki zarazem, pociąga dwuznacznością. Filippo balansuje na granicy między prawdą a zmyśleniem. Bo "jest tak, jak się państwu wydaje", jak powiadał Pirandello, czyli że świat zmienia się w zależności od intencji patrzącego. Widać to wyraźnie w "Wielkiej magii", której bohaterowie przetwarzają rzeczywistość, prowadząc niebezpieczną grę, która narusza ich psychikę, ale i chroni przed okrucieństwem świata. Zdradzony i porzucony mąż wierzy, bo chce wierzyć, w niewinność swej żony - wielki mag jedynie pomaga mu w tej wierze, wytrwać. Ich przedziwny związek jest kośćcem tej sztuki. Janusz Gajos, jako iluzjonista, przykuwał uwagę dwoistością oszusta i moralisty, spryciarza i człowieka zdolnego do głębokiej przyjaźni. Piotr Fronczewski dał zrazu wizerunek męża-zazdrośnika, który z czasem okazuje si
Tytuł oryginalny
Magia trwa
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna nr 27