- Na pewno nie wyobrażam sobie tego zawodu bez teatru. To jest dla mnie sens bycia aktorem. Przeżywanie na scenie, podglądanie kolegów to jest taka wymiana energii między nami. Każdy obszar jest nowym doświadczeniem dla aktora. To poszerza horyzonty, uczy - mówi MAGDALENA WALACH, aktorka Teatru Bagatela w Krakowie, gość Tygodnia Urodzin Szekspira w Teatrze im. Sewruka w Elblągu.
Szerszej publiczności dała się poznać dzięki obecności na małym i dużym ekranie. Role w serialach, kryształowa kula w programie "Taniec z Gwiazdami", a ostatnio rola w głośnym filmie "Tancerze" przyniosły jej popularność. Lecz jak przyznaje, to możliwość realizacji się w na scenie teatralnej są dla Niej sensem zawodu aktora. Z Magdaleną Walach [na zdjęciu], tuż po spektaklu "Othello", zaprezentowanym przez Teatr Bagatela z Krakowa podczas Tygodnia Urodzin Szekspira w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu - rozmawiała Karolina Śluz. Czy pierwszy raz gości Pani w Elblągu? - Nie. Byłam w Elblągu już wcześniej. Jakie ma Pani wrażenia z pobytu w naszym mieście? - Nie chcę mówić, bo akurat tak się złożyło, że nie miałam czasu, żeby zapoznać się z miastem, wczuć się w jego klimat, wchłonąć atmosferę. Jednak nie był to czas zmarnowany. Jak się grało przed elbląską publicznością? - Bardzo miło było się spotkać z elbląsk