W spektaklu "Exhausted/Wyczerpani" w reżyserii i choreografii Claude'a Bardouila (od końca stycznia w Nowym Teatrze w Warszawie - red.) gram gwiazdę porno Shannon Michelle Wilsey, lepiej znaną pod artystycznym pseudonimem Savannah. Moja bohaterka na początku chciała być aktorką, ale że była bardzo ładna i po drodze spotykała kilka niewłaściwych osób, to trafiła do biznesu erotycznego - mówi aktorka.
Choć może z jej punktu widzenia ci ludzie byli właściwi? W końcu wspięła się w tej branży na sam szczyt, dostała nawet nagrodę, która jest pornoodpowiednikiem Oscara. Czemu zrobiła taką spektakularną karierę, pozostaje jednak zagadką. Savannah słynęła z kompletnego braku zaangażowania w swoje role i rzeczywiście, kiedy oglądałam jej filmy, miałam wrażenie, że jest znudzona i myśli o czymś innym. Z pewnością nie "przeżywała" swoich ekranowych przygód tak, jak jej koleżanki po fachu. Koniec jej historii był dramatyczny i jednoczenie kuriozalny. Gdy szykowała się do kolejnego powrotu do biznesu, miała wypadek samochodowy. Przeżyła, ale złamana sobie nos. Wpadła w panikę, ze następnego dnia ma zdjęcia, i... strzeliła sobie w głowę. Najwidoczniej kolejne niepowodzenia, operacje plastyczne, narkotyki i alkohol sprawiły, ze kompletnie się pogubiła. W sztuce pojawia się też Martena Dietrich. To abstrakcyjne zestawienie, bo te postaci są od