EN

20.04.2016 Wersja do druku

Maciej Nowak o polityce kulturalnej w Warszawie

Co się dzieje, że zgasłe gwiazdy neoliberalnej myśli sprzed dwóch dekad ciągle traktowane są jako autorytety, a ich podśmierdujące idee podniecają urzędników? - felieton Macieja Nowaka w Gazecie Wyborczej.

"Okresy czasowe", "wiedza w tym temacie", "cele horyzontalne" oraz "tematy wiodące" - jeżeli lubujecie się w tego typu języku, mam dla was hit. Będziecie płakać ze wzruszenia, dygotać z emocji i radośnie klaskać piąstkami. Upubliczniono bowiem materiał przygotowany na zlecenie Biura kultury Urzędu Miasta przez prof. Jerzego Hausnera, zatytułowany "Diagnoza potencjału podmiotów kultury w zakresie realizacji Programu Rozwoju Kultury 2020". Znajdziecie tam w bród kwiecistych profesorskich fraz: "identyfikacja grup interesariuszy dla danego teatru" albo "rozeznanie rynkowe względem podmiotów prowadzących procesy strategicznej reorientacji". Czy w przypływie euforii już wam się ulało? Bo mnie tak! Warszawa i pomysł na kulturę Najgorzej, że podobny felieton już raz pisałem i nawet publikowałem na łamach "Wyborczej". To było siedem lat temu, gdy na zlecenie ówczesnego ministra kultury powstał plan reform przygotowany przez tego samego krakowskiego ekono

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Maciej Nowak o polityce kulturalnej w Warszawie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza onlinee

Autor:

Maciej Nowak

Data:

20.04.2016

Wątki tematyczne