EN

2.07.2011 Wersja do druku

Maciej Englert: spory wokół ustawy nie rokują dobrze reformie teatrów

- Mamy kolejną nowelizację, która niewiele wniosła do tej ustawy. W dalszym ciągu nie mamy rozwiązanego ani problemu zatrudniania wykonawców, ani problemów funkcjonowania teatru repertuarowego - mówi Maciej Englert, prezes Unii Polskich Teatrów i dyrektor Teatru Współczesnego w Warszawie, o znowelizowanej w piątek przez Sejm ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

Jeżeli zapis o sposobie zatrudniania artystów wykonawców w artystycznych instytucjach kultury nie został przyjęty, to nie za bardzo wiadomo, w jakim celu stworzono pojęcie instytucji artystycznych i czemu ma służyć wprowadzone pojęcie sezonu. Tym bardziej, że jednocześnie przyjęto zatrudnianie dyrektorów jedynie na okres zamknięty (kadencje 3-5 sezonowe). O tyle to dość znamienne, że nowelizacja niczego nie zmieniała w obecnym zatrudnieniu artystów wykonawców, w odróżnieniu od dyrektorów, których obejmie już po roku od wejścia w życie. Zatem jedyną zmianą, która może coś przynieść, jest pewna namiastka kontraktu dyrektorskiego, w postaci umowy cywilnoprawnej między organizatorem a dyrektorem, która ustalałaby wysokość dotowania teatru w okresie całej kadencji a nie, jak dotąd, na jeden rok budżetowy. Nie sama ustawa, ale zawartość sporu wokół ustawy nie rokuje dobrze jakiejkolwiek reformie teatrów, bo wynika z niego, że sensowi dzi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

02.07.2011

Wątki tematyczne