"Wojna na trzecim piętrze" w reż. Pawła Aignera w Teatrze Montownia w Warszawie. Pisze Petar Petrović w portalu Polskiego Radia.
Tekst Pawła Kohouta przeniesiony na scenę warszawskiego teatru Montownia, choć napisany trzydzieści lat temu, wciąż urzeka swą aktualnością. Pawłowi Aignerowi udało się połączyć w jedną całość opowieść o determinizmie jednostki, o złym losie przed którym nie można się schować i manipulacji, która zmusza nas do czegoś czego nie chcemy robić. Dodajmy do tego konglomeratu dużą dozę satyry, ironii i kilka całkiem niezłych dowcipów sytuacyjnych by w rezultacie otrzymać całkiem niezłe przedstawienie o dynamicznej strukturze. "Wojna na trzecim piętrze" wywodzi swe korzenie wprost z tradycji dzieł Kafki, Orwela ale także Mroczka. Everyman po raz kolejny zostaje zmuszony stawić czoło potędze wielkiej machiny zwanej system, który losowo skazał naszego bohatera - prawnika Blahę, na walkę o własne życie, a przy tym i honor naszego kraju. A zaczęło się tak niewinnie. Przed naszymi oczami staje znudzone małżeństwo (Rafał Rutkowski i Izabela