"Maciej Korbowa i Bellatrix" Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Krystiana Lupy z Teatru Łaźnia Nowa w Krakowie w Teatrze IMKA w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
"Maciej Korbowa i Bellatrix" Witkacego w reżyserii Krystiana Lupy to przedsięwzięcie niecodzienne, ekscentryczne, powiedziałbym nawet - szalone. Oto 20 lat po premierze spektaklu dyplomowego krakowskiej PWST Artur Sokołowski zamieszcza na Facebooku zdjęcie z tamtego przedstawienia o "dziwnej grupie ludzi poszukiwaczy nicości". Fotografia wywołuje nie tylko sentymentalne wspomnienia. Część uczestników chce spotkania, ale w towarzystwie swego demiurga Krystiana Lupy, by przeżyć tamto "poszukiwanie nicości" na nowo. Na szczęście reżyser daje się namówić na tę podróż. Reaktywacja okazuje się niemałym wyzwaniem. Dawni studenci mają dziś zupełnie inne plany życiowe, niektórzy, jak Małgorzata Maślanka czy Radek Krzyżowski, mają już ugruntowaną pozycję w teatrze bądź zdecydowali się na sceny offowe, inni, jak Paweł Deląg, spełniają się głównie w filmie. Jeszcze inni porzucili aktorstwo na rzecz biznesu i chcąc grać w tym przedsięwzięciu, mu