Jestem dla niego tylko prezerwatywą- mówi o sobie Lulu w oryginaLNej nieocenzurowanej wersji dramatu Franka Wedekinda, którą po raz pierwszyw Polsce wystawi Stary Teatr. Tego zdania, jak i wielu innych, nie ma w znanych dotychczas dramatach osnutych wokół postaci dziecięcej prostytutki Lulu. Szokującą sztukę, powstałą w Paryżu i w Londynie miedzy 1892 a 1894 rokiem, sfrustrowany autor przerabiał przez kolejnych dwadzieścia lat. Pod wpływem cenzury i wielu procesów, jakie mu wytoczono (po jednym z nich cały nakład sztuki spalono), uobyczajniał drastyczności i obsceniczności, wygładzał, zawoalowywał i upoetyczniał na modłę modernistyczną. W efekcie powstały znane w Polsce do dziś dwa dramaty: "Duch ziemi" i "Puszka Pandory". Dopiero w 1988 roku, siedemdziesiąt lat po śmierci pisarza, wydobyto z sejfu pierwotną wersję "Lulu", złożoną z pięciu aktów. Głośną prapremierową inscenizację przygotował w tym samym roku Peter Zadek w Deutsches Schau
Źródło:
Materiał nadesłany
"Polska" nr 251 - "Gazeta Krakowska"