EN

22.04.2002 Wersja do druku

Ludzkie dramaty z wiśniowym sadem w tle

Trudno sobie wyobrazić jakikolwiek dramat Czechowa, który można byłoby wystawić w czasie krótszym niż trzy godziny. Takie okrojenie tekstu grozić może pozbawieniem go jakże istotnych niuansów i nastroju. A jed­nak znalazł się ktoś, kto podjął ryzyko i zre­alizował "Wiśniowy sad", który trwa zaled­wie półtorej godziny Paweł Miśkiewicz postanowił skupić się na jednej osobie dramatu i pokazać nam historię przez jej pryzmat. Lubow Raniewska, właścicielka majątku i słyn­nego w okolicy wiśniowego sadu, wra­ca z zagranicznych wojaży do rodzinne­go domu. Przed laty porzuciła to miej­sce, by uciec od dręczących wspomnień. Zostawiła tu córkę i brata, który miał za­rządzać majątkiem. Teraz jednak sad ma być sprzedany za długi. Dla Raniewskiej i jej rodziny sad to jednak coś więcej niż kawałek ziemi, za którą mogą dostać wcale niezłą cenę. To miejsce, w którym żyli od pokoleń, pełne dobrych i złych wspomnień, bezpieczne i sw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ludzie dramaty z wiśniowym sadem w tle

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 94

Autor:

Dorota Mrówka

Data:

22.04.2002

Realizacje repertuarowe