EN

17.12.1949 Wersja do druku

Ludzie z charakterem

Konflikt jednostki z gromadą, albo z "tłumem" jak się niegdyś mówiło, był jednym z motywów burżuazyjnego dramatu. Weźmy chociażby "Budowniczego Solnessa" albo "Wroga ludu". Podobny konflikt narzuca się nam z całą siłą w sztukach radzieckich. Ale jakże inny jest jego obraz, jak inaczej przebiega.

Na samym przeprowadzeniu tej linii można by się uczyć jaka przepaść dzieli świat mieszczański od socjalistycznego. "Tłum" w sztukach dotychczasowych był tępy, nieświadomy własnego dobra, niezdolny do nowatorskiej myśli, niszczący szlachetną czy twórczą jednostkę. W sztukach radzieckich to jest świadomy swych celów i zadań kolektyw, to jest rozumna i solidarna gromada, zróżnicowana na poszczególne sympatyczne i bojowe charaktery. I ciężar "dążeń", ciężar pokonywania trudnej drogi wiodącej do postępu, ten kolektyw bierze na siebie, a nie jednostka jak ongi. W sztukach radzieckich, które oglądaliśmy dotąd i właśnie jednostka kładzie się kamieniem pod nogami gromadzie i żeby kroczyć dalej trzeba ją usunąć. Dramat więc się odwraca. Jednostka broni swoich egoistycznych praw, albo władzy, albo rutynizmu w którym zastygła, czy jak w "Moskiewskim charakterze" ciasnego kręgu swoich obowiązków, tracąc z oczu całość sprawy. Kolektyw party

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ludzie z charakterem

Źródło:

Materiał nadesłany

"Rzeczpospolita" nr 396

Autor:

Irena Krzywicka

Data:

17.12.1949

Realizacje repertuarowe