Cięcia w budżecie miasta będą dla kultury trzykrotnie wyższe, niż średni poziom cięć, które proponuje prezydent w skali całego budżetu wydatków bieżących - wyliczyli członkowie Sztabu Antykryzysowego na Rzecz Poznańskiej Kultury. I proszą prezydenta Grobelnego o wyjaśnienia w liście otwartym.
- Dlaczego kultura ma oszczędzać najwięcej? - pytał Marcin Maćkiewicz ze Sztabu. I wyliczał: prezydent zaproponował cięcia na łączną kwotę 67,5 miliona złotych, co stanowi ok. 3 procent budżetu wydatków bieżących miasta. Nie uwzględniając inwestycji, na kulturę miasto w tym roku wyda 78 milionów, w przyszłym aż o 7 milionów mniej, co oznacza, że kultura straci 9 procent swego budżetu. - Poznań intensywnie buduje infrastrukturę kulturalną, musi też utrzymywać już istniejące instytucje. Pod nóż księgowych pójdą zatem wydarzenia - ich program zostanie drastycznie ograniczony - przewiduje Małgorzata Mikołajczak ze Sztabu. Wtorkowa konferencja Sztabu poświęcona była jednak przede wszystkim prezentacji założeń Poznańskiego Kongresu Kultury, który odbędzie się w dniach 1-3 grudnia w siedzibie Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu. Ruszyła już rejestracja uczestników a pełen program wydarzenia można znaleźć na stronie internetowej www.