- Internet jest przestrzenią publiczną i trzeba liczyć się z tym, co, jak i do kogo się mówi. Wójciak jest ofiarą powszechnego niezrozumienia medium - o kontrowersjach wokół internetowego wpisu Ewy Wójciak mówiła w TOK FM Beata Chmiel, działaczka Obywateli Kultury.
Ewa Wójciak, dyrektorka poznańskiego Teatru Ósmego Dnia, po wyborze kard. Jorge Bergoglio na papieża napisała na portalu społecznościowym: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Wywołało to oburzenie środowisk prawicowych. Prezydent Poznania Ryszard Grobelny chce odwołać Wójciak, do czego namawiają go miejscy radni w specjalnej uchwale. Zastępca Grobelnego przeprosił zaś za słowa dyrektorki teatru. - Urzędnicy nie decydują, gdzie leży granica wolności artystycznej - stwierdziła w Radiu TOK FM Beata Chmiel ze Stowarzyszenia Obywatele Kultury. - Na miejscu Grobelnego znalazłabym inne narzędzia, żeby przeprosić za niefrasobliwość tej wypowiedzi. Niefrasobliwość stylistyczną, nie merytoryczną - zaznaczyła Chmiel. - Być może sama Ewa Wójciak powinna przeprosić za formę, rozpocząć poważną rozmowę o tym, dlaczego tak powiedziała - przyznała działaczka Obywateli Kultury. Prowadzący audycję Jakub Janisze