"Paraliż - sprawa Igora Stachowiaka" wg scenariusza i w reż. Krzysztofa Kopki i Jakuba Tabisza w Instytucie im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu. Pisze Hubert Michalak w portalu Teatrologia.info.
Sprawa śmierci Igora Stachowiaka zelektryzowała kraj. Nagromadzenie sytuacji nie mieściło się w głowach: młody mężczyzna ginie na policyjnym komisariacie, nie ma świadków tej śmierci, a jednocześnie na jaw wychodzi mataczenie organów państwowych. To wywołało natychmiastową reakcję społeczną: przez Polskę przeszło tornado gniewu, frustracji i wołania o sprawiedliwość, a nadwątlone zaufanie do służb policyjnych kolejny raz się zachwiało. Wzięcie na warsztat teatralny sprawy tak świeżej i nagłośnionej medialnie wymaga zarówno czułej, wrażliwej uwagi, jak i odwagi cywilnej. Twórcy szczęśliwie połączyli jedno i drugie. W efekcie powstało przedstawienie szczere, bolesne, proste i niezwykle wymowne. Ze sceny padają autentyczne słowa rodziców Stachowiaka, dzielimy ich wątpliwości i pytania. Nie ma tam natomiast zamykającej puenty, ciskania oskarżeń i gniewu. Tekst jest efektem długofalowego przedsięwzięcia "Teatr doku