"Ludzie inteligentni" Marca Fayeta w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Waldemar Sulisz w Dzienniku Wschodnim.
To bardzo eleganckie, szybkie, składne przedstawienie. Dobrze zbudowane, jak butelka dobrego wina, które jest radosne. Aktorzy dają radę. W ślad za grą aktorską idzie świetna scenografia i energetyczna muzyka. Największym atutem polskiej prapremiery spektaklu "Ludzie inteligentni" Marca Fayeta w Teatrze Osterwy jest czas. Z jednej strony czas trwania. Tylko godzina i 10 minut. Bez przerwy. Z drugiej, atutem jest świetne tempo przedstawienia, podkręcone przez szybkie zmiany akcji i muzykę. Brawo. Jak z tempem radzi sobie szóstka aktorów? Dają radę i to nieźle. Po pierwsze dobrze mówią. Po drugie świetnie się ruszają, lekko i z wdziękiem. Po trzecie bawią się tym, co robią, opowiadając historię trzech zaprzyjaźnionych par. Kiedy jedna z nich postanowi się rozstać, pozostałe zechcą im w tym pomóc. Doborowa szóstka aktorów to Halszka Lehman, Magdalena Sztejman, Jowita Stępniak (na zmianę w Magdaleną Różańską) oraz Tomasz Bielawiec, Krzysz