4 listopada br. minęły 24 lata od śmierci Ludwika Benoit, jednego z najwybitniejszych łódzkich aktorów.
Urodził się latem 1920 roku w Wołkowysku. Dzieciństwo spędził w Łowiczu, gdzie mieszkał razem z mamą, nauczycielką niemieckiego oraz z siostrą. Gdy miał zaledwie 19 lat, wybuchła II wojna światowa. Walczył w Armii Krajowej. Po wojnie zakończył naukę w Studiu Aktorskim Galla w Gdańsku. W tym mieście debiutował na deskach Teatru Wybrzeże, grając w mickiewiczowskich "Balladach". Pragnął jednak czegoś więcej, więc przemierzał kraj w poszukiwaniu wymarzonego teatru. Zanim trafił do miejsca, z którym związał się na stałe, zabawiał publiczność w Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie. Jego ostoją stała się Łódź. Ukończył tu Filmówkę i rozpoczął dwuletnią pracę w Teatrze im. Stefana Jaracza. Jednak to Teatr Nowy okazał się jego miejscem na ziemi. Grał tu do końca swoich dni. Ukochana rodzina Ludwik Benoit był dwukrotnie żonaty. Jesienią 1950 roku narodził się owoc miłości Ludwika i jego pierwszej żony, Marii Zbyszewskiej, również