"Spowiedź Wowry" w reż. Luby Zarembińskiej na Sopockiej Scenie Off de Bicz. Pisze Jarosław Zalesiński w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
O "Spowiedzi Wowry", którą Sopocka Scena Off de BICZ otworzyła swój kolejny sezon, jak na spowiedzi powiedzieć można, że narobiła apetytu. Inscenizacja przekonuje do siebie nieczęstą w offowym teatrze prostotą. Sztuka jest teatralną adaptacją "Spowiedzi w drewnie", autorstwa Jana Wilkowskiego, lalkarza i reżysera, wielkiej postaci z historii polskiego teatru lalkowego. Wilkowski za bohatera sztuki wybrał sobie Jędrzeja Wowrę, ludowego artystę z przedwojnia, którego ludowe gadki spisali niegdyś Tadeusz Seweryn i Edward Kozikowski. "Spowiedź Wowry" Wilkowskiego to taka właśnie gadka ludowego rzeźbiarza świętych figur, który przed Chrystusem Frasobliwym spowiada się ze swego grzesznego, a tak naprawdę niewinnego życia. W tym prostym tekście jest ten rodzaj ludowej mądrości, o której niemal całkiem we współczesnym teatrze zapomnieliśmy. Ze stratą, jak się okazuje. Prosty tekst bardzo dobrze wkomponował się w siłą rzeczy zgrzebną oprawę,