Pracownik Teatru Muzycznego zarzuca swojemu dyrektorowi niegospodarność i łamanie prawa.
Pełniący obowiązki dyrektora Zenon Poniatowski ma, podobnie jak jego zwolniony poprzednik Jacek Boniecki, problemy z finansami zarządzanej przez siebie instytucji. Zdzisław Hołysz, specjalista ds. marketingu i zamówień publicznych Teatru Muzycznego, zarzuca mu nieprzestrzeganie ustawy o zamówieniach publicznych i niegospodarność. - Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku dyrektor Boniecki wydał zarządzenie o zasadach prowadzenia zakupów przez teatr. Wprowadzało ono obowiązek akceptacji wszystkich zamówień przez główną księgową. Do zadań Zenona Poniatowskiego należało wdrożenie tego dokumentu. Do dzisiaj na żadnym wniosku o zakup sprzętu czy strojów nie ma podpisu księgowej, a pan Poniatowski po objęciu fotela dyrektora uchylił zarządzenie - opowiada Hołysz. Zapewnia, że o nieprawidłowościach informował dyrektora kilkakrotnie - na dowód przedstawia nam słane doń pisma; na żadne z nich Zenon Poniatowski nie odpowiedział. Zdzisław Hołysz