Zorganizowana przez "Gazetę" publiczna dyskusja "Czy kultura będzie marką Lublina", która odbyła się w środę na Wydziale Politologii UMCS, przyciągnęła znakomitych gości, przybyło wielu twórców i szefów placówek kultury.
Ta debata jest ważna, bo zbliżają się wielkie pieniądze z Unii. A możemy je stracić - zaczął prowadzący dyskusję o. Tomasz Dostatni. - Władze Lublina nigdy nie doceniały kultury, o czym świadczą nakłady niższe niż w podobnych, a nawet mniejszych miastach - podkreślał Janusz Opryński. - Nie ma koncepcji finansowania kultury - mówił Dobrosław Bagiński. A jednak, o dziwo, nie spierano się nazbyt ostro. Przedstawiciele władz zapewnili, że ta sytuacja zmieni się. Jeżeli chodzi o konkrety, zastępca prezydenta Włodzimierz Wysocki zapowiedział, że będzie przegląd ofert w sprawie Teatru Starego i że miasto będzie się starać o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.