Wczoraj twórcy tanecznej wersji historii "Romea i Julii" pokazali fragment próby. Efekt przedsięwzięcia realizowanego z okazji obchodów 30-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych Polska-Korea zobaczymy 29 i 30 września na scenie Centrum Spotkania Kultur.
- To powrót do spektaklu, który powstał 10 lat temu, do swoich ról wracają też tancerze - Natalia Jóźwiak i Sebastian Piotrowicz, który wówczas wcieli się w role Julii i Romea. Wracają dojrzalsi - mówi Iwona Orzełowska, pedagog tańca, choreograf i reżyser z Caro Dance Company. Siedleckie stowarzyszenie wspólnie z CSK przygotowuje przedstawienie. Oprócz tancerzy związanych z Caro Dance Company i z nim współpracujących zobaczymy Jiwoo Hong i Siwoo Park, tancerki z Korei. Iwona Orzełowska przedstawiając artystów podziękowała też Markowi Krakowskiemu, byłemu dyrektorowi CSK za umożliwienie realizacji przedsięwzięcia na scenie sali operowej CSK. - To dyrektor Krakowski i dyrektor artystyczny Artur Tyszkiewicz wpisali "Romeo i Julię" w kalendarz wydarzeń w CSK. Byłam wówczas zatrudniona w instytucji na stanowisku głównego specjalisty w dziale programowym. Dzień po tym jak mój mąż został dyrektorem CSK z bólem serca złożyłam wypowiedzenie. Wie