EN

10.09.2012 Wersja do druku

Lublin. Więźniowe zagrają Szekspira

Więźniowie z Opola Lubelskiego razem z aktorami zagrają Szekspira. I to będzie dopiero początek, bo artyści chcą przyciągnąć bezdomnych, niepełnosprawnych, starych, chorych.

- Pokażemy im inny świat, wyrwiemy z beznadziei - zapewniają. Swój projekt dedykują pamięci prof. Zbigniewa Hołdy. - Profesora Hołdę poznałem w areszcie. Byłem oskarżony o działanie w grupie przestępczej, o której nie miałem pojęcia. Jednym z oskarżonych był komendant policji, to jego bronił prof. Hołda. Na rozprawie chciałem wytłumaczyć, że nie mam z tymi ludźmi nic wspólnego. Wstałem i walnąłem trochę żartobliwą mowę. Adwokaci zaczęli się śmiać. Profesor Holda potem wszystkim opowiadał o gościu, który sędziemu taki wykład zrobił, że ten w końcu pojął, że ja w żadnej grupie przestępczej z komendantem nie byłem - opowiada Dariusz Jeż, aktor lubelskiej Sceny Prapremier In Vitro oraz neTTheatre, który debiutował w zrealizowanej w lubelskim areszcie śledczym sztuce "Lizystrata". - Profesor Hołda był wrażliwy na ludzką krzywdę. Wiele osiągnął, ale nie biegał w życiu za mamoną, on korzystał ze swojej pozycji, żeby rob

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chcą wyrwać z beznadziei

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 211

Autor:

Danuta Majka

Data:

10.09.2012

Wątki tematyczne