Leszek Mądzik [na zdjęciu] debiutuje w operze. W sobotę [21 stycznia] na kameralnej scenie Teatru Wielkiego odbędzie się premiera spektaklu w jego inscenizacji i z jego scenografią.
Nie będzie to tradycyjne widowisko. Leszek Mądzik wraz z reżyserem Łukaszem Kosem połączył w jednym wieczorze dwa cykle pieśni: "Zapiski tego, który zniknął" Leośa Janaćka oraz "Sonety Szekspira" Pawła Mykietyna. - Zawsze byłem zaborczy wobec wszystkich elementów mojego spektaklu - mówi Leszek Mądzik. - Teraz postanowiłem, że włączę do niego solistę śpiewaka oraz towarzyszącego mu pianistę, a także publiczność. A bohaterem widowiska uczyniłem noc. - To jest naprawdę niezwykły projekt - dodaje reżyser Łukasz Kos. - Funkcjonuje na granicy między teatrem a koncertem. Kiedy jestem w filharmonii, ogromnie przeszkadza mi, że solista musi opowiedzieć jakąś historię w kompletnie nieprzystającym do niej koncertowym wnętrzu. Zamykam oczy i wyobrażam sobie odpowiednią dla muzyki scenerię. Teraz mogę zaproponować ją widzom. Dwa cykle pieśni dzieli prawie 80 lat. Janaćek skomponował swój w 1921 r., Mykietyn - sześć lat temu. Oba opowiadają o