Po "Rock'n'Rollu" będziemy mieli w Lublinie kolejną polską prapremierę teatralną. Tym razem opartą na opowiadaniu Wiktora Pielewina.
Spektakl nosi tytuł "Żółta strzała". Powstaje w koprodukcji Studia Teatralnego Koło z Warszawy i Sceny Prapremier InVitro z Lublina. Pierwsze przedstawienie zaplanowano na 30 listopada. To niezwykłe przedsięwzięcie nie tylko w aspekcie organizacyjnym. Najważniejsze jest to, ze możemy liczyć na niebanalne wrażenia artystyczne. Spektakl jest adaptacją odlotowego opowiadania Wiktora Pielewina pt. "Żółta strzała". Tak nazywa się pociąg, w którym dzieje się akcja tekstu. To pociąg, który nie ma początku ani końca. Nie zatrzymuje się na żadnej stacji i nie można z niego wyjść. W środku toczy się normalne życie. Tylko niektórzy pasażerowie, poważne zastanawiają się, o co w tej podróżny chodzi.