Sztukę zobaczymy 4 kwietnia. Warto sprawdzić, jak jest grana prawie pięć lat po premierze.
Premiera odbyła się w 2006 roku w klubie Graffiti, tam też trwały próby do spektaklu. Teraz "Kamienie w kieszeniach" obejrzymy w Warsztatach Kultury przy ul. Popiełuszki. Aktorzy wcielają się w kilkanaście różnych ról, postaci zmieniają się szybko, a każda z nich musi być rozpoznawana przez widzów na pierwszy rzut oka. Tak mówili o tym wyzwaniu aktorskim na łamach "Gazety" tuż przed premierą. Bartosz Kasprzykowski: - Na tym właśnie polega problem. Na scenę wchodzę jako Charlie, a schodzę jako kobieta. W ciągu kilku sekund muszę zmienić gesty, tembr głosu i chód. Szymon Sędrowski : - A co gorsza, za chwilę trzeba wrócić do postaci, którą było się na początku. I to tak, żeby widz się nie pogubił. Trochę się trzeba nagimnastykować. Bilety w cenie: (ulgowy) 12 złotych i (normalny) 20 złotych, do kupienia w Centrum Kultury przy ul. Narutowicza. Spektakl odbędzie się 4 kwietnia (poniedziałek), początek o godzinie 19.