Blokowiskowo-hiphopową adaptacją klasycznej baśni "Trzy świnki" otworzy 19 września nowy sezon Teatr Andersena.
Książka opowiada historię trzech świnek, które opuszczają rodzinne gniazdo. Wędrują szukając miejsca na osiedlenie. Kiedy je znajdują, budują własne domy. Każda świnka zupełnie inny. Pierwsza wybudowała domek ze słomy, druga postawiła domek z drewna, a trzecia - z kamieni i cegieł. Ostatniej, najstarszej, budowa zajęła najwięcej czasu, ale kiedy w okolicy pojawia się groźny wilk, pracochłonność popłaca - zwraca się w postaci lepszego bezpieczeństwa. Ta baśń, piętnująca niefrasobliwość i lenistwo i będąca pochwałą rozsądku i pracowitości, jest poważną opowieścią dojrzewaniu i dorastaniu. Wychodzi naprzeciw pytaniom, które w pewnym wieku zaczynają zadawać sobie dzieci: jak to będzie, kiedy dorosnę?, czy poradzę sobie bez rodziców? Po klasyczną baśń - w adaptacji Dariusza Czajkowskiego - sięgnął reżyser Stanislav Staško, aby stworzyć spektakl prezentujący problemy współczesnej młodzieży i pokazujący pierwsze pró