EN

4.05.2011 Wersja do druku

Lublin to miasto niepowtarzalnych teatrów

- To jedna z najmocniejszych stron naszej kandydatury, bo na scenie udaje się robić rzeczy oryginalne. No i w Lublinie nie brakuje osób myślących w sposób unikatowy - reżyser Łukasz Witt-Michałowski o szansach Lublina na tytuł ESK 2016.

Małgorzata Szlachetka: 13 czerwca do Lublina przyjadą eksperci oceniający nasze miasto pod kątem wygranej w konkursie na Europejską Stolicę Kultury 2016. Co byś im pokazał? Łukasz Witt Michałowski: - Powinni zobaczyć to, co w Lublinie robią teatry. To jedna z najmocniejszych stron naszej kandydatury, bo na scenie udaje się robić rzeczy oryginalne. No i w Lublinie nie brakuje osób myślących w sposób unikatowy. Jesteśmy za to doceniani. Spektakl "Turandot" Pawła Passiniego zdobył główną nagrodę Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. A Scena Prapremier InVitro z "Ostatnim takim ojcem" [w reżyserii Łukasza Witta-Michałowskiego red.] otrzymała trzy nagrody na Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. W Polsce w ogóle nie ma takiego projektu jak lubelski Teatr Centralny, który skupia pod jednym dachem różne sceny i twórców. Oczywiście ekspertom pokazałbym także Warsztaty Kultury, prace Roberta Kuśmirowskiego i Jarka Kozia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wokół ESK 2016. Lublin to miasto niepowtarzalnych teatrów

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 102 online

Autor:

Małgorzata Szlachetka

Data:

04.05.2011

Wątki tematyczne