Przełom w sprawie Teatru Starego. Wojewoda wystąpi do ministra finansów o pieniądze na zabezpieczenie chylącego się ku ruinie budynku [na zdjęciu]. To oznacza, że zabytek zostanie uratowany.
O popadającym w ruinę XIX-wiecznym budynku pisaliśmy wielokrotnie. Kupując go w 1994 r. za symboliczne 100 zł, Fundacja Galeria na Prowincji zobowiązała się w ciągu dwóch lat przeprowadzić remont. Słowa nie dotrzymała. Wszystkie dotychczasowe naprawy finansowane były głównie z dotacji samorządowych i rządowych. Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków, wielokrotnie występowała o wywłaszczenie właściciela. Prezydent, a jednocześnie starosta grodzki Andrzej Pruszkowski, tłumaczył "Gazecie", że nie może tego zrobić, bo konieczne byłoby wtedy wypłacenie właścicielowi odszkodowania. Pieniądze na uratowanie obiektu, zgodnie z przepisami, może zapewnić jedynie wojewoda: - Bez zagwarantowanych środków ze strony Skarbu Państwa na zabezpieczenie i bieżące utrzymanie budynku nie mogę wystąpić z wnioskiem o rozwiązanie umowy - mówił prezydent. Rzecznik wojewody ripostował, że nie ma na ten cel funduszy. Urzędnicy spierali się