- Bałem się, bo wiadomo jakim miastem jest Kraków - śmieje się zadowolony Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru im. Juliusza Osterwy, reżyser polskiej prapremiery "Rock and rolla" [na zdjęciu], sztuki Toma Stopparda, pokazanej we wtorek przez nasz teatr na scenie Opery Krakowskiej.
To jedna z najnowocześniejszych polskich scen, zainteresowana prezentacja różnych gatunkowo produkcji teatralnych. - Przyjęto nas owacyjnie, niekłamanie interesując się naszym zespołem, który doprawdy zagrał znakomicie. Było wiele osobistości świata kultury, odwiedzano nas za kulisami. W Krakowie byliśmy poprzednio z "Dziadami" w 2005 roku - dodaje Krzysztof Babicki. O sukcesie wtorkowego występu świadczy fakt, że na lubelskiego "Rock and rolla" sprzedano ponad 700 biletów cenach 80 i 120 zł. Teatr Osterwy liczy na kolejne zaproszenia do Krakowa.