Święto kobiet powraca. Filharmonia Lubelska wystawi spektakl "Antoine", Teatr Osterwy "Niewolnice z Pipidówki", zaś na placu Litewskim zorganizowany zostanie specjalny happening.
Panie będą mogły też w tym dniu skorzystać po promocyjnej cenie z porady stylisty i dietetyka. Kojarzony niesłusznie z PRL-em Dzień Kobiet (bo święto ustanowiono w 1910 r.) nie może się dziś obyć bez tradycyjnej manifestacji, popularnie zwanej happeningiem. W Lublinie zacznie się - oczywiście 8 marca - po godzinie 16 na placu Litewskim. - Happening będzie poświęcony nazwom zawodów, które są wykonywane przez kobiety, a rzadko używany jest w języku polskim ich żeński odpowiednik - zdradza Anna Dąbrowska ze Stowarzyszenia Homo Faber, które organizuje happening. Uczestnicy happeningu będą mieć wypisane na transparentach nazwy takich zawodów jak: psycholożka, dyrektorka, lekarka. - Chcemy w ten sposób zachęcić do używania tych nazw, aby weszły na trwale do języka polskiego - wyjaśnia Dąbrowska. W trakcie happeningu będą też organizowane różne gry, a do wspólnej zabawy zostaną zaproszone mieszkanki miasta. Dobrym pomysłem na uczczenie Dnia K