EN

23.10.2012 Wersja do druku

Lublin. Teatr Muzyczny opuścił siedzibę

Dzień, który zapowiadano od dawna - nadszedł. W minioną niedzielę Teatr Muzyczny zagrał ostatnie - przed zaplanowaną na trzy lata wyprowadzką -przedstawienie w swojej siedzibie przy ul. Skłodowskiej.

W ten wieczór w Sali im. Andrzeja Chmielarczyka, wieloletniego dyrektora teatru, nie mogło zabraknąć Kuriera Lubelskiego. Nie tylko dlatego, że nad Teatrem Muzycznym sprawujemy patronat medialny i relacjonujemy dla naszych Czytelników wszelkie odbywające się tam wydarzenia. Nasza obecność spowodowana była także tym, że Kurier był w tym samym miejscu również 25 listopada 2000 roku, kiedy odbyło się pierwsze - po ponad pół wieku trwającej tułaczce-przedstawienie muzycznego we własnej siedzibie. Była to premiera rewii "Nareszcie na swoim, czyli Uwierz w cuda". Owo widowisko - według scenariusza Anny Nowak - wyreżyserował Artur Hofman. Nie wiem, czy to celowy wybór, czy też przypadek spowodował, że ostatnim (na razie) spektaklem na tej scenie była również realizacja Hofmana - operetka Emmericha Kalmana "Księżniczka czardasza". Można zatem rzec, iż 12 lat muzycznego "na swoim" zostało ujęte w pewną klamrę. Pracownicy teatru ów niedzielny spektakl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Muzyczny opuścił siedzibę: Początek antraktu

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki nr 248

Autor:

Andrzej Z. Kowalczyk

Data:

23.10.2012