Dokładnie 530 tys. zł - taką stratę za ubiegły rok zanotował Teatr Muzyczny w Lublinie. - To bardzo niepokojąca informacja. Mamy nadzieję, że ta sytuacja się jakoś wyjaśni - mówiła Zofia Bylica, przewodnicząca NSZZ "Solidarność" w teatrze.

Pracownicy zastanawiają się nad przyczynami. - Moim zdaniem zawiniło wystawienie "Traviaty" [na zdjęciu], na którą, mimo sponsorskiego wsparcia, nie było nas stać - uważa Krystyna Nowacka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Kultury w TM. - Powody są gdzie indziej - pieniądze wypływają z tej instytucji w sposób niekontrolowany, np. przez to, że angażuje się zbyt wielu muzyków z zewnątrz. "Traviata" nie ma z tym nic wspólnego - ocenia inny pracownik TM. Na wyjaśnienie sytuacji liczy zarząd województwa. - Mam nadzieję, że da się to jakoś wy-tłumaczyć - mówi Arkadiusz Bratkowski, członek Zarządu Województwa, odpowiedzialny m.in. za kulturę. Wczoraj Krzysztof Kutarski spotkał się z Andrzejem Miskurem, zastępcą dyrektora marszałkowskiego departamentu kultury. - Do końca marca pan Kutarski przygotuje bilans za poprzedni rok. Zapewnił mnie, że strata nie będzie generować długów, bo zostanie pokryta przez nadwyżki finansow