Podwyżki wynagrodzeń o co najmniej 20 procent - takie żądanie postawiły dyrektorowi Teatru Muzycznego w Lublinie trzy działające w instytucji związki zawodowe.
- Co prawda na początku 2008 r. dostaliśmy podwyżki od 150 do 250 zł brutto, ale to za mało - tłumaczy Krystyna Nowacka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Kultury w TM. - Mamy 1,1 tys. zł podstawowej pensji brutto. Do tego dochodzą dodatki i nagrania, muzyk zarabia maksymalnie ok. 2,2 tys. zł brutto. Ale podczas wakacji dostajemy "gołe" pensje, bo teatr nie działa. Nie planujemy żadnej akcji protestacyjnej, ale chcemy rozmów. Krzysztof Kutarski, dyr. teatru, mówi: - Będę szukał jakichś rozwiązań, ale o 20-procentowym wzroście płac nie możemy mówić. Tymczasem, mimo niełatwej sytuacji finansowej placówki, w ubiegłym roku z kasy trzeba było wypłacić w sumie 50 tys. zł odszkodowań zasądzonych dla dwóch byłych dyrektorów Teatru Muzycznego: Jacka Bonieckiego i Leszka Hadriana. - Było to spore obciążenie dla nas, ale nie miałem wyjścia, musiałem wypełnić decyzje sądu - podkreśla Kutarski.