EN

19.06.2013 Wersja do druku

Lublin. Teatr Bagatela na deskach Teatru Starego

"My w finale" to zabawna i inteligentna metafora kraju i społeczeństwa, które niejedno ma oblicze. Dlaczego Trener jest z Wiolonczelą? Czemu pewna Kobieta ma Kulę u Nogi, a inne, - Filozoficzne, Pielęgnują Małą Murawę? Na czym polega Moment Intymny Polityka? Spektakl 22 czerwca w Teatrze Starym, godz. 20.

Przedstawienie, w którym wreszcie Suflerka jest Nieukrywana! Dwa Chóry, Harcerz, Ksiądz, Amant, Kobieta Wiedząca Więcej - to MY. Grupowe MY, które w spektaklu Beckera, Olszewskiego i Jery, tworzą głosy ze stadionów, barów, mieszkań i telewizorów, to wielka pieśń o nastrojach narodu. Nie może was ominąć romans ze spalonym w tle! Nie możecie przegapić karnego strzelanego kierpcem! Zwłaszcza że Łukasz Drewniak w dorocznym podsumowaniu sezonu "Najlepszy, najlepsza, najlepsi", publikowanym przez miesięcznik "Teatr", uznał występ Patryka Kośnickiego w roli "polskiego napastnika wykonującego rzut karny przez dziesięć minut w spektaklu My w finale Marca Beckera w reż. Iwony Jery w Teatrze Bagatela w Krakowie" debiutem sezonu! W spektaklu występują "Osoby wymyślone albo prawdziwe", tworzące dwa chóry: Stadionowy i Elegijny MY. Spoza zespołu aktorskiego dokooptowano Monikę Handzlik jako Nieukrywaną Suflerkę i Janusza Butryma w roli Rezerwowego Muzyka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

lub

Data:

19.06.2013

Realizacje repertuarowe
Teatry