Widzowie Teatru Andersena muszą uzbroić się w cierpliwość: przeprowadzka do DK Kolejarz to pieśń odległej przyszłości.
Kiedy w zeszłym roku dyrektor Teatru Andersena Arkadiusz Klucznik mówił o przeprowadzce jego teatru z ul. Dominikańskiej na ul. Kunickiego, jako końcowy termin przenosin wskazał rok 2016. Już wtedy była to wersja optymistyczna. Dziś wiadomo, że dyrektor z optymizmem przesadził. Powód: kłopoty z przejęciem sąsiednich działek. Najnowsze wizualizacje przyszłej siedziby teatru wyglądają imponująco, ale na razie Teatr Andersena będzie się musiał zadowolić wizualizacjami. Na szybkie opuszczenie lokalu, który wynajmuje od oo. Dominikanów nie ma szans. Co prawda, sam budynek przy ul. Kunickiego miasto dostało od Związku Zawodowego Kolejarzy, ale nie ma prawa do sąsiednich działek. A te są konieczne do zbudowania tam drogi pożarowej, miejsc parkingowych i wejścia do biblioteki (która będzie znajdować się w tym samym obiekcie). Działki należą do PKP S.A. Jak przyznał z-ca prezydenta miasta Stanisław Kalinowski w opublikowanej 16 stycznia odpowiedzi