Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach". Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. * Sztukmistrze balansują na cienkiej linie W czasie trwania tego festiwalu nie warto patrzeć pod nogi. Do niedzieli w ramach Carnavalu Sztukmistrzów nad ulicami Lublina możemy obserwować podniebne wyczyny slack