Tradycją w Teatrze im. Osterwy stały się premiery studenckie. Najbliższą zaplanowano na jutro, o godz. 19.

Będzie nią ostatnia produkcja naszej sceny dramatycznej, którą wyreżyserował Tadeusz Bradecki. Sztuka Williama Szekspira "Wszystko dobre, co się dobrze kończy" [na zdjęciu] to mniej znany, i rzadko grywany w Polsce utwór geniusza teatru, zaliczany nawet przez część krytyki do "podgatunku". Wart jednak wystawienia, o czym przekonaliśmy się na premierze sztuki. Bo wedle Bradeckiego nikt tak jak Szekspir nie pokazuje natury człowieka razem z całą jego małością, niedoskonałością, grzechami i... potrzebą miłości. Czy skomplikowana fabuła scenicznego romansu przygodowego, w którym renesansowa feministka, by zdobyć ukochanego mężczyznę, wkrada się w łaski króla Francji i snuje alkowianą intrygę, w wyniku której udaje jej się poślubić wybranka, trafi do współczesnych młodych ludzi? O tym przekonają się ci, którzy pójdą na spektakl do Teatru Osterwy.