"Przejście" to jedna z najwybitniejszych realizacji Leszka Mądzika. Będzie to spotkanie z neutralnym, czystym ciałem.
Wyrasta z przekonania, że najprawdziwszy człowiek jest nagi i święty swą nagością. Ale jednocześnie twórca ma świadomość, że owa nagość jest dziś niebezpiecznie "czytana" przez biologię, pop-kulturową erotykę i pornografię. I nie jest od tego wolny nawet teatr; wielu reżyserów nadużywa nagości, traktuje ją instrumentalnie czy wręcz komercyjnie. Mądzik powraca do "uświęconej" nagości z obrazów dawnych mistrzów. Ale dadzą się tu odnaleźć także inspiracje twórczością Aliny Szapocznikow, której rzeźby są świadectwem nieuchronnego przemijania i odchodzenia. Ukazanie tego procesu, śmiertelnej wędrówki człowieka, to kolejna warstwa spektaklu. "Przejście" stało się również okazją do spotkania dwóch wielkich osobowości kultury. Muzykę skomponował wybitny jazzman Tomasz Stańko. A owa muzyka - oparta na trzech motywach, trzech kompozycjach nagranych w różnych wersjach, przedzielanych elementami improwizacji - genialnie współgra z obr