Na scenie nie zobaczymy zawodowych aktorek. Przedstawienie pt. "#jateż", które będzie można obejrzeć w sobotę w Galerii Labirynt, stworzyły aktywistki, społeczniczki i performerki, które w ten sposób chcą poruszać trudne tematy społecznego wykluczenia i dyskryminacji.
- Skupiamy się głównie na przemocy dotyczącej kobiet w przestrzeni publicznej. Są to zarówno historie, których w swoim życiu doświadczyły twórczynie spektaklu, jak i te sytuacje, które na co dzień spotykają różne inne kobiety - mówi Katarzyna Zabratańska, prezes fundacji Inna i koordynatorka spektaklu. Wśród poruszonych historii znajdzie się m.in. scena w komunikacji publicznej, gdzie dochodzi do naruszenia cielesności pasażerki. Ta i inne przedstawiane sytuacje wskażą trzech uczestników zdarzeń: ofiarę, sprawcę oraz świadka. Zmienić bieg wydarzeń Ostatni z nich pełni w spektaklu bardzo ważną rolę. W pewnym momencie przedstawienie zostanie zatrzymane. Jest to czas, by do jego tworzenia włączyła się widownia. Sztukę moderuje tzw. jokerka. Mówi, że widzowie mogą powiedzieć "stop" i zmienić bieg wydarzeń. W tym celu wprowadza na scenę osoby, które wcześniej tylko oglądały zdarzenia na scenie. - "#jateż" opowiada o sprawczości