Historię chłopca, który wychował się wśród zwierząt a po latach próbował wrócić do świata ludzi, opowiada nowy spektakl "Księga dżungli" Teatru im. H.Ch. Andersena w Lublinie. Jego twórcy chcą pokazać dzieciom problemy obcych w nowych środowiskach.
Przedstawienie, przeznaczone dla dzieci od lat 10, oparte jest na opowiadaniach noblisty Rudyarda Kiplinga, pod tym samym tytułem. Premiera - w sobotę. - To jest bardzo aktualna opowieść, nie najłatwiejsza i nie w taki najprostszy sposób diagnozująca problem, ale stawiająca bardzo ciekawe pytania. Nasza dzisiejsza Polska była mocnym punktem wyjścia do tego spektaklu - powiedział reżyser przedstawienia, a zarazem autor nowego tłumaczenia oraz adaptacji tekstu, Jakub Roszkowski. - Ta opowieść wywodzi się z życia Kiplinga, który wychował się w Indiach skolonizowanych przez Anglików i potem to doświadczenie przetwarzał. To spotkanie obcego z mieszkańcami danego miejsca, dziś moglibyśmy powiedzieć - uchodźcy, który trafia do nowego środowiska - dodał. Roszkowski zaznaczył, że sztuka nie daje recept na to, jak się zachowywać w takich sytuacjach, jego intencją było tylko postawienie pytań. - To pytania o rolę obcego, o to jak ma on wejść w