Trochę tradycji, ale też nowa formuła - tak najlapidarniej można określić tegoroczny, VIII Festiwal Teatrów Europy Środkowej "Sąsiedzi", który odbędzie się w nadchodzącym tygodniu.
Zwrotem ku tradycji jest przede wszystkim powrót do utrwalonego w świadomości widzów czerwcowego terminu festiwalu, któremu w tym roku nie weszły w paradę piłkarskie mistrzostwa Europy. Tradycyjne są starania organizatorów, by zapewnić jak najciekawszy i najbardziej atrakcyjny program, co w latach minionych na ogół się udawało, choć zdarzały się ewidentne pomyłki, że wspomnę dwa niewydarzone spektakle Teatru Malabar Hotel. Nie zabraknie też - jak co roku - cyrkowego namiotu na placu Litewskim, który stał się wręcz jednym z symboli festiwalu. I tylko jeden aspekt powrotu do tradycji nie cieszy; ten mianowicie, że "Sąsiedzi" po raz kolejny zbiegają się z premierą w Teatrze Osterwy. Choć w tym roku, przy odrobinie wysiłku, da się obydwa te wydarzenia pogodzić. A co więcej - wydaje się, że nowy spektakl Teatru Osterwy może być ciekawym dopełnieniem "słodkiego" nurtu festiwalu. Jak zapowiada Witold Mazurkiewicz, dyrektor festiwalu, "Słodko-Go