Nad I Festiwalem Teatrów Europy Środkowej Sąsiedzi zawisł cień śmierci Petra Lorenca, aktora Krepska, który zginął pod Opolem w wypadku samochodowym.
Inni pasażerowie - aktorzy mikrobusu powracającego z Lublina do Pragi zostali ranni. Jeszcze przed odczytaniem werdyktu jury, dyrektor Witold Mazurkiewicz. Mówił o swym smutku i niemożności pogodzenia się z wyrokami losu, o stłym kontaktowaniu się z artystami Krepska dochodzącymi do zdrowia w szpitalu. Następnie ogłosił swoją decyzję, ktorą - jak podkreślił - zaakceptowali uczestnicy festiwalu. Postanowiono, że wszystkie pieniądze przeznaczone na nagrody oraz - decyzją zainteresowanego - honorarium Romana Pawłowskiego, polskiego kwalifikatora spektakli na I FTEŚ zostaną przekazane rodzinie Petra jako wyraz solidarności po tragedii. Na zdjęciu: Petr Lorenc w spektaklu "Kenka".