Letnie święto teatru, które od ubiegłego roku nosi nazwę Słodko-Gorzki Festiwal Teatralny rozpocznie się w czwartek i potrwa do soboty.
Widzowie powinni przygotować się na "uderzeniową" dawkę teatru, bowiem w trakcie trzech festiwalowych dni zobaczą aż dziewięć przedstawień i jedno tzw. czytanie performatywne, które także może być uznawane za rodzaj spektaklu. Ta ilość robi wrażenie, a jeśli dodamy jeszcze projekcje filmowe, koncerty, afterparties oraz spotkania i warsztaty z kawą w roli głównej, może się okazać, iż przez te trzy dni nie będzie czasu na cokolwiek innego poza festiwalem. Już pierwszy dzień zapowiada może nie Hitchcockowskie trzęsienie ziemi, ale na pewno mocne otwarcie. W lokującym się w nurcie "gorzkim" spektaklu "Hotel Misery deLuxe" zaprezentuje się jedna z legend polskiej sceny alternatywnej - szczeciński Teatr Kana oraz nie mniej słynna u naszych południowych sąsiadów Krepsko Theatre Group z Pragi. Zaś w nurcie "słodkim" Teatr Polski z Bielska-Białej pokaże "Latający Cyrk Monty Pythona" w reżyserii Witolda Mazurkiewicza, dyrektora artystycznego lubelskie