Już wczesnym popołudniem nad Lublinem zebrały się ciemne chmury. Pogoda jednak nie wystraszyła pierwszych uczestników Carnavalu Sztukmistrzów, którzy wczoraj tłumnie przyglądali się wyczynom buskerów, klaunów i mimów.
Jako pierwsi na placu Litewskim wystąpili: Ninja, Panda i Dyrektor Cyrku, którzy pokazali niezwykłe fireshow z zaskakującym finałem. Widowisko "Szafa show" pełne gagów i interakcji z publicznością bawiło zarówno dzieci, jak i starszych widzów. Spektakl wyprodukowała Fundacja Sztukmistrze oraz Warsztaty Kultury w Lublinie. Przedstawienie będzie można jeszcze zobaczyć w piątek także na pl Litewskim o godz. 21. Z kolei na placu przed Centrum Kultury widzów zabawiał Gregor Wollny, który wyznaje zasadę, że "mowa jest srebrem, a milczenie złotem". Jego występ oparty na minimalnej liczbie środków wyrazu szczególnie przypadł do gustu młodszym widzom, choć jego kreacja nieporadnego, a przy tym uroczego klauna podbiła serca wszystkich widzów. Gregora Wollnego zobaczymy jeszcze w piątek o godz. 17 na placu przed CK. W sobotę (godz. 15.20) i w niedzielę (godz. 17.40) artysta wystąpi na placu Łokietka przed ratuszem.